Jak otoczenie wpływa na twoje zdrowie psychiczne ?

            Istnieje bardzo wiele czynników środowiskowych, istotnie wpływających na funkcjonowanie naszej psychiki. Każde miejsce, w którym spędzamy dużo czasu, czy będzie to szkoła, praca czy też nasz własny dom, przez swoją specyfikę wywiera określony, niebagatelny wpływ na pracę naszego mózgu, a w konsekwencji – na nasze samopoczucie i zdrowie psychiczne. Warto więc przyjrzeć się bliżej temu, jak dokładnie środowisko kształtuje naszą psychikę oraz co możemy zmienić w naszym najbliższym otoczeniu, by poczuć się lepiej.

Miejski pośpiech vs kontakt z naturą

Wiele badań potwierdza niezwykle zbawienny wpływ kontaktu z naturą na naszą psychikę. W badaniu opublikowanym niedawno w czasopiśmie ,,Molecular Psychiatry”, naukowcy przyglądali się pracy mózgu dwóch grup badanych: jednej, która odbyła godzinny spacer po lesie, oraz drugiej, która w tym samym czasie spacerowała ulicami ruchliwego miasta. Okazało się, iż grupa spacerująca wśród zieleni (w odróżnieniu od grupy miejskiej) wykazywała zmniejszoną aktywność ciała migdałowatego, a więc części mózgu odpowiedzialnej za pojawianie się negatywnych emocji i reakcji stresowej. Wskazywałoby to na to, iż samo przebywanie w naturalnym środowisku istotnie warunkuję pracę naszego mózgu.

Inne badania donoszą, iż wystarczy od trzech do pięciu minut kontaktu z naturą (czy to w formie wyjścia na spacer wśród zieleni, czy nawet oglądania namalowanych krajobrazów o tematyce natury), by zredukować stres, zmniejszyć natężenie złości i lęku, a nawet wywołać w sobie przyjemne, pozytywne uczucia. Przebywanie w otoczeniu natury stanowić więc może doskonałą profilaktykę przed zachorowaniem na depresję, zaburzenia lękowe czy schizofrenię.

Równolegle do pozytywnego wpływu bycia wśród natury, badania dowodzą czegoś zgoła przeciwnego, jeżeli chodzi o przestrzeń miejską. Życie w miastach i obszarach zurbanizowanych jest coraz częściej postrzegane jako jeden z czynników ryzyka występowania problemów i chorób psychicznych. Obecnie, mniej więcej połowa światowej populacji żyje w miastach, a do 2050 roku odsetek ten, według szacunków, ma wzrosnąć do nawet 68% ludzkości. Niestety, problemy ze zdrowiem psychicznym, takie jak zaburzenia lękowe, zaburzenia nastroju, np. depresja czy schizofrenia są nawet do 56% częstsze w miastach niż na wsi, a sprawcą podejrzanym o dokonywanie zniszczeń i sianie spustoszenia w naszej psychice jest… stres. Wywołany jest on większą dynamiką miejskiego życia, pośpiechem, hałasem, nadmiarem bodźców, które nie dają nam spokoju nie tylko w dzień, ale czasem też w nocy, nie pozwalając w pełni zregenerować się w czasie snu. Także sam wygląd dużej części miast pozostawia wiele do życzenia – wszak klaustrofobiczne skupisko szarych, betonowych bloków negatywnie wpływa na nasze samopoczucie, a nawet na naszą kreatywność. Wyniki jednego z badań, przeprowadzonego z użyciem wirtualnej rzeczywistości, potwierdzają, iż chociażby pełen kolorów design budynków może wpłynąć pozytywnie na naszą ciekawość, kreatywność i samopoczucie, co może stanowić pewną wskazówkę dla urbanistów planujących wygląd miast przyszłości.

Jak poczuć się lepiej we własnym domu?

Także nasze najbliższe otoczenie jest w stanie realnie wpłynąć na nasz codzienny nastrój. Przykładowo, badania pokazują, iż jasno oświetlone pokoje, zarówno światłem naturalnym jak i żarówkowym, działają na nas kojąco, wspomagając walkę ze złym samopoczuciem, a nawet depresją i lękiem.

            Podobny wpływ obserwuje się, jeżeli chodzi o naszą motywację i chęci do działania. Sam wygląd naszego pokoju wpływa na efektywność naszej nauki, pracy czy ogólnie na naszą koncentrację. Jeżeli wokół nas panuje bałagan, wszędzie walają się chaotycznie porozrzucane przedmioty, które mieliśmy uporządkować już dawno temu, w sposób naturalny będzie skłaniało nas to do porzucenia także obecnie wykonywanego zadania i znacznie trudniej będzie nam w sposób skupiony i systematyczny wykonywać ważną dla nas czynność. Z kolei otoczenie czyste i uporządkowane pozytywnie wpływa na naszą koncentrację i na podtrzymanie motywacji do wykonywania zadania.

Także wyposażenie naszego domu istotnie może wpłynąć na nasze życie psychiczne. Przykładowo, obecność wygodnych krzeseł i stołu naturalnie sprzyja wspólnemu spędzaniu czasu i budowaniu rodzinnych relacji (stanowiących nasz najważniejszy zasób psychiczny) chociażby w czasie spożywania posiłków, rozmów czy graniu w gry planszowe. Podobnie, fizyczne oddzielenie przestrzeni do pracy od przestrzeni do relaksu i czasu wolnego może nam pomóc skutecznie oddzielić życie zawodowe od prywatnego (zwłaszcza w dobie pracy zdalnej i home office) sprzyjając znajdowaniu przestrzeni na odpoczynek i troskę o samego siebie.

Także nadmiar bodźców w przestrzeni prywatnej, zbyt dużo jaskrawego światła czy nieprzyjemnych, długotrwałych hałasów, zbyt duża lub zbyt niska temperatura, nieprzyjemne, drażniące zapachy oraz zbyt ciemne lub zbyt jaskrawe kolory ścian, zbytnia surowość i minimalizm, lub przeciwnie, zbyt duża ilość elementów wrzucona do małej przestrzeni, mogą prowadzić do poczucia lęku, rozproszenia, zdemotywowania oraz przewlekłego stresu i pogorszenia samopoczucia.

Poradnia Perspektywa